Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2020

Quo vadis?

Obraz
Już prawie ponarzekałem na kwarantannę, ale przecież wiosna mocno puka do drzwi, słońca jakby więcej, a spodni i rękawów jakby mniej. I chociaż właśnie monotlenek diwodoru traci energię potencjalną na rzecz kinetycznej, to przecież wiem, że niedługo znowu pojadę do lasu. Trzeba zacząć odrabiać dziury w kondycji, bo przyjdzie pogoda a tu ciężko 20km zrobić bez zadyszki. Dobra kondycja to więcej radości z jazdy, bo można się nie skupiać na nieumieraniu. Jest zatem cel - wrócić do sprawności. Rowerową przygodę zaczynałem od turystyki i rekreacji, po czym przyszły dni ścigania 2017 - 2018. Rok 2019 to był systematyczny zjazd z górki sportowej, aż do przedwiośnia 2020 gdzie trzeba było się zamknąć w domu. Mogę już wyjść z domu, ale w którą stronę się udać? To jest pytanie, które męczy mnie już od dobrego roku. Czas skrystalizować krajoznawczą odpowiedź. Oczywistym jest, że czas pokaże jak w aktualnej sytuacji uda się zrealizować założenia, ale plan warto mieć. Czas odwiedzić nowe miejsca, d